Dziś post z cyklu "paznokcie". Lato za chwile i każda z nas lubi mieć kolorowe pazurki zapewne. Ja przyznam rzadko maluje, od święta i na wyjście. Ale jakoś tak dostałam szał lakierowy haha..tyle ich mam, że czas najwyższy coś pokombinować.
Dziś przedstawię Wam matowy lakier nawierzchniowy. Rzecz przydatna dość bo zrobi z każdego lakieru mat. Przedstawiam trójkę moich pomocników w tworzeniu pazurków.
Lakier do paznokci czarny z bodajże z edycji limitowanej Very Me Night Fever - czarny. Czarny świetnie współgra z matem i bardzo go lubię.
Kolejnym pomocnikiem jest Emalia 2-w-1 The ONE. Bardzo polecam używanie tego typu produktów, gdyż chronią one naszą płytkę paznokci. Ja użyłam ją przed nałożeniem koloru. Emalia ta jednak ma podwójne zastosowanie. Wspomnianą już ochronną oraz nadaje połysk i trwałość nałożonemu lakierowi. Oczywiście ja na mat już nie kładłam, jedynie użyłam jej jako bazy pod lakier. Emalie można używać również samą.
Na bazę nałożyłam czarny lakier. Oczywiście kolor to tylko kwestia wyboru. Ważne by był on bez jakiś drobinek czy innymi efektami.
Po wyschnięciu lakieru możemy nałożyć mat. Nie żałujmy lakieru, gdyż efekt jest wtedy lepszy. A sam lakier nawierzchniowy na prawdę starcza na bardzo długo. Bardzo fajnie się go nakłada, ponieważ posiada duży pędzelek (zresztą jak wszystkie lakiery The ONE).
Efekt końcowy jest świetny! Kochani to jest na prawdę mat! Polecam produkt gorąco. Zamieszczam zdjęcia moich paznokci. Przepraszam ale nie są jeszcze one wyrobione i trochę wyjechane poza paznokieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz